„Sofie life” tak zatytułowaliśmy naszą pierwszą rodzinną fotoksiązkę, nie wiedząc czy spodoba nam się na tyle by powstały jej kolejne części. Jednakże kiedy po wyciągnięciu z paczkomatu otworzyłam w domu paczuszkę, od razu wiedziałam, że będą jej kolejne edycje”. Zapraszamy do całego wpisu redaktor Iwony z bloga „mylittlesofie.blogspot.com” tutaj: „Fotoksiążka Printu”
Ty także przekonaj się, dlaczego warto stworzyć fotoksiążkę PRINTU. Zapraszamy: www.printu.pl