Stworzenie odpowiedniego klimatu na świątecznych zdjęciach zależy od kilku czynników – światła, szczegółu, miękko rozmytego tła, dekoracji, ubioru oraz koloru. Odpowiedni wybór i zestawienie da olśniewające efekty. Od czego zacząć i jak poradzić sobie z technicznymi zadaniami stojącymi przed nami? Jak uchwycić magię i wyjątkową aurę bożonarodzeniowych zdjęć?
Świąteczne kadry powinny przykuwać naszą uwagę przede wszystkim światłem. Swoista gra cieni oraz półmroków, światła delikatnie balansującego na granicy ciemności, które jest intrygujące i trochę niesforne. Takie światło możemy uzyskać na wiele sposobów, najpopularniejszym jest wykorzystanie światełek choinkowych.
Wykonanie zdjęć w domowych warunkach jest dosyć proste, ale pracochłonne, ponieważ należy dobrać odpowiednie tło (np. zakupić tkaninę w second handzie lub wykorzystać starą zasłonę lub materiał w stonowanych kolorach, najlepiej spisze się biel, która odbije trochę światła), wykonać prowizoryczny stojak na tło, znaleźć miejsce na powieszenie tkaniny (np. meblościanka, komoda, stół), wykorzystać ścianę w pokoju, przewiesić i zaczepić odpowiednią ilość światełek, przygotować nieco drobiazgów świątecznych i co najważniejsze ustawić nasz mini plan zdjęciowy w odpowiednim miejscu w naszym domu.
Wybranym przez nas miejscem może być każdy pokój, w zależności od tego co chcemy osiągnąć. Powinien on posiadać (lub nie) duże okna, dzięki którym uzyskamy trochę naturalnego światła. Opcja z wyborem światła dziennego jest dobra, jeśli chcemy aby zdjęcia posiadały dodatkowe doświetlenie. Lampki umieszczone za waszym modelem dadzą wtedy wyraźny efekt bokehu, czyli miękkiego tła.
Aby uzyskać miękko rozmyte tło należy spełnić kilka zasad. Po pierwsze musimy maksymalnie otworzyć przysłonę ustawiając parametry przysłony między f/1,2 a f/2,8. Taką minimalną wartość osiągają między innymi obiektywy makro, teleobiektywy lub te dedykowane portretom (ogniskowa 85mm, 50mm lub 35mm). Po drugie model powinien być położony w pewnej odległości od tła. Powinna ona być większa od odległości między twoim aparatem a modelem. Jak bardzo zobaczysz dzięki metodzie prób i błędów. Bokeh najlepiej uwidacznia się kiedy poza ostrością znajdują się punkty światła, te najbardziej spektakularne tworzone są przez bezpośrednie światło, np. z oświetlenia miejskiego, reflektorów samochodowych na drodze czy z lampek choinkowych.
Ustawienia aparatu będą bazować na wysokich czułościach ISO w granicach 1200 – 1600 ISO, na niskiej przysłonie f/1,2 – 3,5 oraz na relatywnie długim czasie naświetlania 1/30 – 1/80s. Przyda się nam w tym wypadku statyw, lub wyćwiczone, nietrzęsące się ręce.
Jak widać w domowym zaciszu także można wykonać profesjonalną sesję zdjęciową. Radzenie sobie ze światłem to podstawowa umiejętność, którą powinniśmy nabyć, a nic tak nam w tym nie pomoże jak trening oraz metoda prób i błędów.