Czasem zastanawiasz się, dlaczego zdjęcia, które wykonujesz swoim pociechom nie są do końca takie, jaki powinny? Oczami wyobraźni widzisz piękne, przyciągające wzrok fotografie, chwytasz za aparat, naciskasz spust migawki, ale efekt… jest prosty, sztywny i bez wyrazu. A przecież tak się starasz. Dobierasz dzieciom ładne ubranka, czeszesz je pięknie, szukasz dobrego tła.
Światło, otoczenie, ogniskowa – wszystko gra. O co więc chodzi, w czym tkwi problem? Być może nie starasz się fotografować emocji…
Nie ustawiaj!
Zastanów się, jak wygląda cały proces powstawania Twoich domowych zdjęć. Ile razy zdarza Ci się strofować maluszki, ustawiać je, instruować: „spójrz tu… odwróć się tam… wyprostuj się… nie strój min… nie wygłupiaj się… a teraz się uśmiechaj!”. Próbujesz stworzyć ujęcie idealne, ale w rzeczywistości – tylko się od ideału oddalasz.
Fotografuj emocje!
Co w zdjęciach dzieci jest najpiękniejsze? Co przykuwa naszą uwagę? Które zdjęcia najbardziej przykuwają naszą uwagę, poruszają, bawią? Oczywiście te, pełne emocji. Przez emocje nie rozumiemy jednak udawanego uśmiechu na zawołanie, ale prawdziwą radość, zdziwienie, zafascynowanie, smutek, gniew, miłość lub troskę. To one budują napięcie, wywołują uśmiech oglądającego, przywołują najwięcej wspomnień, poruszają. I wbrew pozorom wcale nie tak trudno uchwycić je w kadrze.
Nie planuj
Sesję zdjęciową możesz zaplanować. Możesz wybrać dzień, godzinę, miejsce – nie planuj jedynie konkretnych ujęć. A przynajmniej za bardzo się do tych planów nie przywiązuj. Widziałaś w internecie super pomysły na zdjęcia i chcesz je odtworzyć w domowych warunkach? Istnieje duża szansa, że się nie uda. Można ustawiać modelkę lub dorosłe osoby, które dobrze czują się przed obiektywem, ale gdy chodzi o dzieci – liczy się spontaniczność. Musisz podążać za nimi, obserwować, kiedy czują się dobrze, sprawdzać, czy aparat ich nie peszy. Dziecko siada – usiądź i ty. Maluch biegnie – biegnij za nim. Bądź czujna, odpowiedni moment na zdjęcie przyjdzie sam.
Pomyśl o rozrywce
W zależności od wieku dziecka zastanów się nad ciekawym zajęciem, które zajmie je, rozbawi, zatrzyma w miejscu lub rozrusza – w zależności od tego, jakie chcesz uzyskać zdjęcia. Nie sadzaj go na krzesełku z nadzieją, że będzie tak grzecznie siedzieć i ustawiać się przez pół godziny. Daj mu nową ciekawą zabawkę, pluszaka, może lubi rysować, bawić się klockami lub kolejką? Na spacerze zahacz o plac zabaw, podsuń mu jakiś ciekawy kijaszek lub pomóż wdrapać się na drzewo bądź duży kamień. Mniejsze maluchy możesz próbować zaciekawić dźwiękami, kolorami lub robiąc śmieszne miny. Zaangażuj też tatusia. Panowie zawsze mają jakiś ciekawy pomysł na rozśmieszenie malucha.
Bądź cierpliwa
W fotografii dziecięcej cierpliwość to podstawa. Nie oczekuj szybkiej serii zjawiskowych w efekcie zdjęć. Historia najpiękniejszych fotografii mówi sama za siebie: zwykle są wyczekane, spontaniczne, niespodziewane. Maluch nie pozuje – bawi się, cieszy, coś go zainteresuje i w pewnej chwili pojawia się ten moment. Czasem tylko chwila, a czasem całe minuty lub godziny, podczas których może powstać masa pięknych kadrów. Bądź więc czujna i cierpliwa. Przygotuj się, stwórz dobre warunki, ale nie denerwuj się zbytnio, jeśli dzisiaj nie wyjdzie.
Rób zdjęcia codziennie!
Dzieci, choć często nieświadome swoich stanów, są zawsze pełne emocji. Każdego dnia doświadczają nowych rzeczy, uczą się, poznają, a tym samym odczuwają. Umiejętność sfotografowania ich podczas ekspresji pewnych uczuć jest kluczem do tworzenia wyjątkowych kadrów. Dzięki niemu już niebawem Twoja rodzinna fotoksiążka zapełni się zdjęciami wzruszającymi, które przywołają kiedyś mnóstwo wspomnień i opowiedzą niejedną historię.
One comment
Comments are closed.