Całkiem niedawno w moje ręce wpadła stara analogowa lustrzanka. Taka bez wyświetlacza i podglądu na żywo, bez karty pamięci, bez automatycznych trybów, a jedynie z tradycyjnym filmem światłoczułym w środku.
Całkiem niedawno w moje ręce wpadła stara analogowa lustrzanka. Taka bez wyświetlacza i podglądu na żywo, bez karty pamięci, bez automatycznych trybów, a jedynie z tradycyjnym filmem światłoczułym w środku.