„Po wielu kombinacjach kolorystycznych, po dodaniu tekstu tu i tam, po zmianach układów zdjęć. Po wielu debatach, którą fotkę gdzie i z jaką połączyć, powstała taka oto fotoksiążka. I powiem Wam z ręką na sercu – JEST NAJPIĘKNIEJSZYM NASZYM ALBUMEM W DOMU!” Zapraszamy do całego wpisu redaktor Marty z bloga „Tomi & Tobi” tutaj: „Fotoksiążka od Printu”.