Jesienna sesja zdjęciowa

Jesienna sesja zdjęciowa

Jesień to zazwyczaj ta pora roku, która nie kojarzy nam się najlepiej. Jest ona niedługim wstępem do zimy, dni ma zazwyczaj ponure, szare i dosyć zimne. Na szczęście zdarzają się jej jeszcze przebłyski i potrafi zaoferować nam piękną, słoneczną pogodę. Najczęściej słonko przebija się popołudniami, dając ostre, mocne światło. Uchwycone np. pod liście będzie dawać zdumiewający efekt!

Dużo sesji zdjęciowych odbywa się właśnie jesienią. Są one dosyć trudne w realizacji i planowaniu, ponieważ nie posiadamy aż takiej pewności co do pogody jak latem. Dlatego podczas jesieni najbardziej lubię sesje spontaniczne, które wychodzą z tego, że aparat mam po prostu zawsze przy sobie. I Wy zabierzcie swój na dzisiejszy spacer!

Wykorzystaj światło!

Jesienna sesja zdjęciowa

Jesienią królują kolory brązu, bordo, ciemnej czerwieni, pomarańczy, zgniłej żółci. Mimo panujących stereotypów jesień, można ukazać jako czas żywych i jaskrawych kolorów, np. zestawić otoczenie z żywym ubiorem modela. Światło o tej porze roku jest bardzo ciekawe, lecz kapryśne. Myślę, że ciekawym okaże się fotografowanie pod słońce oraz uchwycenie momentu, kiedy na przykład pada ono przez suche liście. Warto także poeksperymentować, uchwycić światło tak, jak dotąd nie mieliśmy okazji. Ustawić modela tak, by cień liści padał na niego, lub przebijał się przez bukiet zebranych jesiennych kwiatów.

W plener, Drodzy Rodzice

Może pomyślicie, że jestem nudna, bo powtarzam to w prawie każdym swoim artykule, ale Drodzy Rodzice – plener ponad wszystko! Jesienny spacer, szaleństwa na placu zabaw, zbieranie grzybów, liści i kasztanów, tworzenie bukietów z wrzosów, przeskoki przez kupki zgrabionych liściach, to tylko niektóre propozycje z listy jesiennych zajęć z dzieckiem, podczas których można zrobić naprawdę ciekawe ujęcia. Pamiętajmy jednak, że ubiór malucha jest równie ważny, co artystyczny aspekt. Chodzi mi tutaj o to, żeby nie wybierać na zdjęcia zbyt zimnego dnia, by dziecko ubrane było swobodnie i nie wyglądało zbyt „misiowato” (choć oczywiście misiowe kubraczki mają swój urok) :)

Warto eksperymentować

Zachęcam Was również do eksperymentowania z jesienną aurą, bez Waszych małych modeli. Zwykły spacer po mieście, bądź parku, potrafi przynieść ze sobą wiele nowych inspiracji i rozwiązań, które możecie przerzucić na fotografię swoich dzieci, tak by były to kadry kreatywne. Trening czyni mistrza, a praktyka i szeroko otwarte oczy, doskonałego rodzinnego fotografa.

Więcej o fotografowaniu jesienią przeczytasz we wpisach:

Jesienna sesja malucha
Fotografowanie dzieci w sezonie jesiennym
Emocje podczas sesji jesiennej

2 comments

  1. MillionFeetAboveTheGround says:

    Czekamy tylko au017c przeziu0119bienie odejdzie precz i wybywamy w plener :) Oby tylko su0142ou0144ce nam nie ucieku0142o!

Comments are closed.