„Fotografuję, by zapamiętać każdy uśmiech, każdą ważną chwilę, pierwszy krok, mycie zębów, czy poznawanie nowych smaków. Zdjęć tysiące zapisane na dysku wymiennym w odpowiednio nazwanych folderach by łatwiej znaleźć to czego się szuka w danej chwili.
Od dawna obiecywałam sobie wywołać te najpiękniejsze i schować do albumu, by móc dotknąć, pokazać bliskim bez wpatrywania się w monitor, ciągle brakowało czasu, by się za to zabrać. Aż kilka dni temu z pomocą przyszła mi Fotoksiążka Printu!”
Zapraszamy do całego wpisu redaktor Iwony z bloga „mylittlesofie.blogspot.com” tutaj:
„Printu – fotografia w książce zamknięta”
Ty także przekonaj się, dlaczego warto stworzyć fotoksiążkę PRINTU. Zapraszamy: www.printu.pl