Jak fotografować w domu?

Jak fotografować w domu?

Jeżeli lubisz fotograficzne pamiątki lub też jesteś rodzicem co najmniej jednej pociechy, z pewnością robisz w swoim domu sporo zdjęć. Szczególnie teraz, zimową porą, która nie sprzyja spacerom z aparatem w ręku. Prawdopodobnie jednak wiesz już, że w domu warunki do fotografowania mamy dość ograniczone.

Zwykle jest dość ciemno (a na pewno ciemniej, niż na podwórku), dość ciasno (chyba że mieszkasz w przestronnej willi) i raczej brak odpowiednich miejsc z ładnym tłem (tu telewizor, tu szafka, tu drzwi…). Kolejne zdjęcia robisz więc po to, żeby były, nie zwracając uwagi na szczegóły – przecież nic tu nie wyczarujesz. W końcu dom to nie studio fotograficzne…

Wbrew pozorom jednak troszkę poczarować zawsze można. Owszem, może nasze kadry nie będą niczym zdjęcia sław na okładki pism, ale z powodzeniem możemy znacznie poprawić jakość codziennych rodzinnych zdjęć. Wystarczy pamiętać jedynie o kilku kwestiach. Jakich?

Światło

Bez względu na to, jakim aparatem dysponujesz ważne, żeby zapewnić sobie jak najjaśniejszy plan. Najlepiej będzie, jeśli wpuścisz do mieszkania maksymalnie dużo światła dziennego. Odsłoń zasłony, rolety, odsuń też firanki – nawet najcieńsze również pewną dozę światła zatrzymują.

Zwykła żarówka niestety na nic się nie zda. Jeśli robisz w domu naprawdę dużo zdjęć, poszukaj w sklepie jak najmocniejszej świetlówki (powyżej 1000 lumenów) o barwie jak najbliższej 5400 kelwinów, czyli naturalnemu odcieniowi światła dziennego (takie oznaczenia znajdziesz na pudełkach).

Jak fotografować dzieci w domu?

Lampa błyskowa

Generalnie, jeśli dysponujesz jedynie lampą wbudowaną w aparat, do portretów lepiej jej nie używać. Z racji tego, że jest przytwierdzona równolegle do osi obiektywu, pozbawia fotografowany z przodu obiekt cieni, przez co bardzo go spłaszcza i sprawia, że wygląda nienaturalnie. Lampy błyskowe zewnętrzne po pierwsze mocujemy nieco dalej, po drugie – możemy odgiąć je dość znacznie i błysk odbić np. od ściany lub sufitu, dzięki czemu uzyskamy o wiele ładniejszy efekt.

Jeżeli jednak w twoim posiadaniu jest tylko lampa wbudowana, a warunki (wieczór, słabe oświetlenie) nie dają innego wyjścia, oczywiście używaj tego, co masz. Staraj się jednak wtedy trzymać aparat pionowo – światło będzie błyskać delikatnie z boku. Dodatkowo możesz spróbować rozproszyć je np. zakrywając warstwą chusteczki higienicznej lub zmniejszyć moc błysku w opcjach aparatu.

Drugi plan i tło

Robiąc zdjęcia w domu nie sposób uniknąć wielu elementów, które oprócz fotografowanych osób wkradną się w kadr. I choć wyeliminować się ich zwykle nie da, warto zwrócić uwagę na drugi plan. Czasem na przykład na tyle skupiamy się na bawiącym się na podłodze dziecku, że zupełnie nie zauważamy rozrzuconych niedaleko skarpetek lub osoby, która siedzi z tyłu na fotelu i której krótko mówiąc ucinamy na zdjęciu głowę.

Zwracaj również uwagę na tło. Im mniejsze mieszkanko, tym trudniej o wyszukany kadr, ale bywa, że wystarczy przesunąć się z aparatem o parę stopni i zamiast kawałka futryny w tle będzie po prostu ściana lub unikniesz brzydkich dodatków w postaci gniazdek elektrycznych, czy włączników światła.

Na koniec pamiętaj, by zdjęć robić dużo, w końcu cyfrowa fotografia pozwala nam na szybką selekcję i pozostawienie sobie tylko tych najbardziej udanych ujęć. Nie zapominaj też o dobrodziejstwie, jakim jest cyfrowa obróbka. Zdziwisz się, jak rewelacyjne efekty można uzyskać za pomocą zaledwie kilku suwaczków w najprostszym programie do edycji foto. A tak przygotowane zdjęcia pozostaje ci już tylko pięknie wydrukować i oprawić.

Więcej o fotografowaniu dzieci znajdziesz we wpisach:

Jak przygotować sesję dziecka w domu?
Najlepsze momenty na sesje zdjęciowe dziecka w pierwszym roku życia

One comment

Comments are closed.