„Kiedy mogę, zbieram, segreguję a później wywołuję zdjęcia na papierze. I po takie wspomnienia też sięgam najczęściej. Z wygody chociażby. Biorę z półki album, otwieram i już mogę wrócić do emocji z przed lat. To piękne, że możemy przywoływać takie wspomnienia, że są ponadczasowe, że dzięki fotografiom przetrwają całe dekady, a może nawet wieki.
Zwykłe albumy mają to do siebie, że umieszczamy w nich tylko zdjęcia. Są też takie z opcją notatek, ale z doświadczenia wiem, że z systematycznością podpisywania zdjęć bywa różnie. Dzisiaj chcę pokazać Wam jeszcze jedną opcję zachowania emocji w druku.
To fotoksiążki Printu . To nie tylko książki z Waszymi zdjęciami. To też możliwość stworzenia czegoś więcej. To możliwość zachowania tych emocji też w słowach. Dzięki Printu możecie stworzyć swoją pamiątkową książkę rodzinną, prezent dla dziadków, bajkę dla swojej pociechy czy nawet książkę kucharską z własnymi przepisami. Możliwości są nieograniczone, ogranicza nas jedynie wyobraźnia.
Stworzenie takiej książki jest bardzo proste- co bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Wystarczy załadować zdjęcia na stronę Printu i dowolnie je umieszczać na stronach wirtualnej (jeszcze) książki. Można dodawać, odejmować strony, kombinować z ilością i rozmieszczeniem zdjęć na stronach, a co najfajniejsze- możemy dodać tekst! Jeżeli nie uda Wam się, dokończyć książki za jednym podejściem, możecie ją zapisać i wrócić do tworzenia w wolnej chwili”.
Zapraszamy do całego wpisu redaktor Hanny z bloga www.szalonooka.pl tutaj:
„Opowiem Wam bajkę”.
Do zdjęć fotoksiązki zapraszamy poniżej.