Marlena od jakiegoś czasu marzyła o uporządkowaniu swoich zdjęć. Wreszcie znalazła na to czas i stworzyła swoją pierwszą fotoksiążkę w PRINTU. O tym doświadczeniu pisze: „Kiedy zrobicie to po raz pierwszy. Kiedy dostaniecie przepiękną księgę z waszą historią, obiecuję Wam, że następnym razem siły i wena przyjdą szybciej”. Marlena była pod ogromnym wrażeniem naszych fotoksiążek: „Chwile ulotne, łapię…”. Zdjęcia jej fotoksiążki poniżej.