Z doświadczenia wiemy, że zdjęć na dysku nie przegląda się często, dlatego warto najpierw dowiedzieć się jak segregować zdjęcia, gdzie przechowywać zdjęcia, by móc wybrać te ulubione i wydrukować je w postaci fotoksiążki PRINTU. Zobaczcie jak zrobiła to Julia z bloga maliagenci.com: „Album, fotoksiążka czy ramka cyfrowa?”
Włochy to częsty kierunek podróży Polaków. Najchętniej wybieramy klasykę – podróże szlakami największych atrakcji turystycznych. Niezależnie jednak od tego gdzie się znajdziemy, przywieziemy masę zdjęć i słonecznych wspomnień. Warto nadać im piękną oprawę i wydrukować w postaci fotoksiążki Printu – jak zrobiła to Agata z bloga zwalizka.pl
„Czas wakacji to czas beztroski, śmiechu, radości, skorzystałam z szablonu tematycznego w trakcie przygotowania fotoksiążki, dzięki czemu zdobią ją motywy Pastelove love, co dodaje uroku letnim zdjęciom mojej małej księżniczki. Wstawiamy wybrane zdjęcia na karty książki i gotowe.
Szablony wakacyjne w Printu to idealna propozycja dla wszystkich miłośników podróży. Listę szablonów stworzyliśmy na podstawie informacji z biur podróży o najczęściej wybieranych przez Polaków destynacji w 2015 roku. Tak oto powstały szablony fotoksiążek:
Grecja, Bułgaria, Turcja, Hiszpania, Włochy, Chorwacja, Portugalia, Francja, Egipt
i Maroko. Zapraszamy do ich oglądania oraz do projektowania własnych fotoksiążek na printu.pl
„O fotoksiążce ze zdjęciami z moich podróży marzyłam od dawna. Ciągle jednak a to nie było czasu, a to nie mogłam wybrać zdjęć – bo przecież wszystkie są fajne :) W końcu cała procedura wydawała mi się zbyt skomplikowana. Aż trafiłam na printu.pl, gdzie w kilka dosłownie minut powstała moja wymarzona książka ze zdjęciami z podróży”.
„Już kiedyś Wam wspominałam, jak ważne są dla mnie zdjęcia. Już samo ich robienie podczas podróży sprawia mi ogromną radość. W końcu jest milion sposobów na uchwycenie rzeczywistości, zatrzymanie tej jedynej chwili po to, by móc później do niej wracać.
Bo wspomnienia z czasem słabną. Stają się mniej szczegółowe. Nie pamiętamy dokładnie co, jak, gdzie, kiedy. I tu z pomocą przychodzą fotografie!” Czytaj więcej
„Lubicie robić zdjęcia? Ja uwielbiam i chyba nie muszę Was do tego przekonywać. Każdy kto chociaż raz zajrzał na mój blog wie, ze zdjęć tutaj zawsze jest dużo. Pamięć mojego laptopa jest prawie pełna, przenośny dysk już dawno nie ma miejsca, kupuję kolejne karty pamięci do aparatu. Obiecuję sobie, ze kiedyś to wszystko wywołam.
„W domu, w którym zdjęcia to chleb powszedni, w którym nikt nie reaguje na matkę z aparatem, gdzie najczęściej kwitują mnie no fajne, fajne … bo ileż można… robić, oglądać, przeglądać, poprawiać, to wiem, że warto! Bo choć te najświeższe wrażenia nie robią, to te z wakacji np. sprzed dwóch lat wywołały tyle emocji, tyle radości i wspomnień…
„Jakie są moje sposoby na zatrzymanie chwil? Zapisane. To co zanotowane na pewno łatwo da się odtworzyć. Moje zapiski przybierają różne formy, czasem prowadzę dziennik z naszej podróży, czasem to luźno zapisane słowa w kalendarzu, a czasem bloguję.
„Weszły cyfrówki. I ogarnęło nas lenistwo. Niby powinno być łatwiej. Można było na spokojnie zdecydować się, które zdjęcia nadają się do wywołania. A jednak jakoś zawsze mi było nie po drodze z tym. Bo po co wywoływać skoro można wszystko obejrzeć w każdej chwili w komputerze? Obiecywaliśmy sobie, że w końcu wywołamy i tak czas mijał.
